Postulat wraca po tragicznym wypadku na A1. Kierowca, który spowodował wypadek na autostradzie A1, w którym spłonęła rodzina z małym dzieckiem, w Polsce może zostać skazany tylko za
W Europie za spowodowanie wypadku po pijanemu grozi więzienie i konfiskata auta. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu we Włoszech grozi do 18 lat więzienia, w Anglii - do 14, a w
Syn celebrytki Sylwii Peretti jest wśród ofiar śmiertelnego wypadku, do jakiego doszło w nocy z piątku na sobotę przy moście Dębnickim w Krakowie. Informacje te potwierdził menedżer
Przydatna jest więc wiedza na temat tego, czym jest wypadek komunikacyjny, a także, jak za spowodowanie takiego wypadku odpowiada sprawca. Na gruncie Kodeksu karnego odpowiedzialność za wypadek komunikacyjny kształtuje się na podstawie przepisu art. 177. Paragraf 1 przywołanego artykułu brzmi następująco:
Sprawca wypadku w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu. 39-latkowi grozi kara do 12 lat więzienia. Do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło w minioną sobotę, 11.03.2023 roku, przed godziną 22.00 w miejscowości Bystrzyca. 39-latek kierujący volvo na przejściu dla pieszych potrącił 40-latka.
Przepisy zazwyczaj zezwalają na surowsze kary za nieumyślne spowodowanie śmierci w przypadku kierowców pijanych lub pod wpływem narkotyków, w przeciwieństwie do wyroków opartych na wykroczeniach drogowych, które nie były prowadzone pod wpływem alkoholu. Na przykład w Gruzji kierowca, który spowodował śmierć pod wpływem alkoholu
9vT684q. Wyrok zapadł dziś (9 kwietnia) przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Na miejscu byli też bliscy zabitych dziewczynek Marzena Bugała-AzarkoZapadł prawomocny wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku w Mikołowie, w którym zginęły 14-letnia Lena i 13-letnia Wiktoria. Kierowca Arkadiusz O. został skazany na 2 lata więzienia. Wyrok zapadł we wtorek (9 kwietnia) przed Sądem Okręgowym w listopada 2017 roku Arkadiusz O. potrącił trzy osoby na DK44 w Mikołowie. Zginęły wówczas dwie dziewczynki - 14-letnia Lena i 13-letnia Wiktoria, a 20-letni mężczyzna został ranny. W grudniu ubiegłego roku kierowca usłyszał wyrok: 1 rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Zobaczcie zdjęcia z wtorkowego procesu:Dodajmy, że sąd orzekł również nawiązki po 100 tysięcy złotych dla każdego z rodziców dziewczynek (którzy uczestniczą w procesie w charakterze oskarżycieli posiłkowych) oraz 50 tysięcy złotych dla poszkodowanego mężczyzny. Koszmarny wypadek w Mikołowie: Dwie nastolatki zginęły na pr... Wypadek w Mikołowie: Zginęły 14-letnia Lena i 13-letnia Wikt... Wszystkie strony postępowania zdecydowały się na apelacje. Obrońca kierowcy, mecenas Witold Guja, chciał dla Arkadiusza O. skrócenia zawieszenia kary do 2 lat, skrócenia zakazu prowadzenia pojazdów do 3 lat oraz zmniejszenia nawiązek do kwoty 50 tys. zł (dla rodziców) i 25 tys. zł dla poszkodowanego mężczyzny. Chciał także, by przyjęto, że zachowanie pieszych przyczyniło się do tragedii. Tragedia w Mikołowie. Nastolatki zginęły na pasach. Obrońca:... Dariusz Kawalec, który jest pełnomocnikiem rodziców jednej z dziewczynek oraz matki drugiej z nieżyjących nastolatek, podkreślał, że kara jest zbyt niska, ale ma zastrzeżenia do całego wyroku. Wskazywał również na to, że kwota zadośćuczynienia dla rodziców dziewczynek jest zbyt niska (powinna wynosić 250 tysięcy złotych dla każdego) i nie wyczerpano wszystkich możliwości dowodowych, by ostatecznie rozstrzygnąć czy Arkadiusz O. rozmawiał w czasie wypadku przez telefon wyroku odwołała się także mikołowska prokuratura. Powód? Zbyt niska kara. Oskarżyciele posiłkowi i prokuratura chcieli dla Arkadiusza O. 3 lat pozbawienia (9 kwietnia) zapadł prawomocny wyrok przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Arkadiusz O. został skazany na 2 lata więzienia. Sąd orzekł również, że sprawca ma zapłacić po 150 tysięcy zadośćuczynienia dla każdego z oskarżycieli posiłkowych (rodziców jednej z dziewczynek oraz mamy drugiej z nich). Podtrzymano zakaz prowadzenia aut. Arkadiusza O. nie było w sądzie. Obecnie przebywa w Sąd Rejonowy w Mikołowie przeprowadził postępowanie dowodowe w dokładny i rzetelny sposób. Powołano biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych, a opinia była wyczerpująca i odpowiadała na wszystkie pytania zadane przez sąd. Nie budziła żadnych wątpliwości co do wniosków - podkreślała sędzia Agata Błachowiak - Kaleta z Sądu Okręgowego w podkreślał, że posiadanie przez pieszych elementów odblaskowych miałoby znaczenie, gdyby kierowca wyjaśniałby, że dostrzegł pieszych, ale zbyt późno. Oskarżony stwierdził jednak, że nie widział osób na przejściu. Sędzia Agata Błachowiak - Kaleta dodała, że kara 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata była jednak rażąco niska. - Oskarżony naruszył jedną z podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jaką jest zachowanie bezpiecznej prędkości przy zbliżaniu się do przejścia dla pieszych. Tego dnia warunki były szczególnie złe, a oskarżony jechał drogą, która była mu znana - uzasadniał sąd. Dlaczego orzeczono 2 lata więzienia, a nie 3? Na to miała wpływ wcześniejsza niekaralność oskarżonego oraz to, że próbował reanimować jedną z po wyjściu z sali sądowej, rodzice dziewczynek podkreślali, że kara 2 lat pozbawienia wolności jest za Dwa dni po wyroku w Mikołowie, mężczyzna został skazany na 4,5 roku więzienia za zabicie psa. Jak to ma się do wyroku w naszej sprawie, gdzie zginęły dwie dziewczynki i pies, a młody mężczyzna został ranny? - pytał jeden z Arkadiusza O., mecenas Witold Guja powiedział, że będzie czekał na pisemne uzasadnienie wyroku i rozważy PAŃSTWA UWADZE:Tak pracuje myjnia pociągów Kolei ŚląskichStrajk nauczycieli na ŚląskuPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Wyrok w tej sprawie zapadł w Sądzie Rejonowym w Puławach. 43-letni Grzegorz S. odpowiadał za spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz prowadzenie samochodu po pijanemu. Mężczyzna został za to skazany na 4 i pół roku pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ma również zapłacić 25 tys. zł na rzecz rodziny ofiary. Proces dotyczył wypadku, do którego doszło 23 września 2013 r. Zbliżała się północ. Grzegorz S. pędził swoim samochodem trasą z Kurowa do Końskowoli. Włączył jedynie światła mijania. Jadąc z prędkością co najmniej 100 km/h potrącił idącego prawym poboczem 59-latka. Siła uderzenia była tak duża, że Czesław K. stracił obie nogi na wysokości kolan. Doszło również do rozerwania kręgosłupa i wielu innych obrażeń. Mężczyzna nie miał żadnych szans. Zmarł na miejscu. Sprawca wypadku nawet nie próbował udzielić mu pomocy. Uciekł z miejsca wypadku. Miał jednak pecha, bo odjeżdżając zgubił tablicę rejestracyjną. Policjanci znaleźli ją niedaleko miejsca wypadku. Szybko namierzyli i zatrzymali kierowcę. Późniejsze badania dowiodły, że mężczyzna był pijany. W chwili wypadku miał od 0,7 do 2 promili alkoholu w organizmie. Wyrok, jaki zapadł w tym tygodniu przed Sądem Rejonowym w Puławach, to kolejne rozstrzygnięcie w tej sprawie. W pierwszym procesie mężczyzna dostał pięć lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Grzegorz S. zaskarżył ten wyrok. W rezultacie, w 2015 r. sąd w Puławach uniewinnił go od zarzutu spowodowania śmiertelnego wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia. Grzegorz S. został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Sąd zakazał mu również przez dwa lata siadać za kierownicą. Śledczy nie zgodzili się z takim rozstrzygnięciem. Po apelacji sprawa została skierowana do ponownego rozpoznania. Dwa lata temu Grzegorz S. został ponownie uniewinniony od najpoważniejszego z zarzutów. Skazano go jedynie za prowadzenie samochodu po pijanemu. Sąd i tu okazał się łaskawy, zmniejszając karę do pięciu miesięcy więzienia. Po kolejnej apelacji Grzegorz S. został uznany winnym wszystkich zarzutów.
To policjant był kierowcą auta w czasie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w czwartek w Kobyłce. Dwóch pasażerów zginęło na miejscu, kierowca i jeden z pasażerów uciekł z miejsca wypadku. Obaj usłyszeli już zarzuty. Prokuratura wystąpi z wnioskiem o areszt tymczasowy - poinformował PAP prok. Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. "Kierujący usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, za co grozi nawet 12 lat więzienia. Pasażer usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy, za co grozi do 3 lat" - powiedział prokurator. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. KOMENTARZE (0) Do artykułu: Mazowieckie: Zarzuty za spowodowanie wypadku w Kobyłce; to policjant prowadził auto
Osoby które twierdzą, że: "w naszym kraju osoby bogate mogą popełniać przestępstwa i nie dosięgnie ich sprawiedliwość" właśnie dostały kolejny argument na poparcie swoich tez! Sąd Rejonowy w Bielsku Białej wydał wyrok skazujący kontrowersyjnego, nowotarskiego biznesmena Tomasza Ż. Mężczyzna był oskarżony o łamanie prawa budowlanego i nienależyte zabezpieczenie swojej nieruchomości, na której w 2019 roku doszło do śmiertelnego wypadku. Wyrok co prawda otrzymał, ale zdaniem komentatorów jest on niezwykle łagodny. 15 września 2019 roku na terenie byłego szpitala "Stalownik" w Bielsku Białej dochodzi do tragedii. Z ostatniego pietra będącego w stanie ruiny wieżowa spada 18 letnia dziewczyna. Ginie na miejscu a jej ciało kilka godzin później znajdują przypadkowi przechodnie. To już kolejny w ostatnich latach wypadek w tym miejscu ale pierwszy tak tragiczny. "Stalownik" nieczynny od lat 90. jest ruiną która należy do kontrowersyjnego nowotarskiego biznesmena Tomasza Ż. Ten nie ma pomysłu na budynek. Częściowo go rozbiera - bez pozwoleń - a później prace te porzuca. Nadzór budowlany wielokrotnie wzywa go do zabezpieczenia obiektu. Na próżno. Na teren ruiny dalej może wejść każdy. PINB toczy boje o odpowiednie zabezpieczenie obiektu. Sprawa dwa razy trafiła do sądu. Raz zapadł wyrok skazujący i Tomasz Ż. został ukarany grzywną i wyrokiem więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Za drugim razem został uniewinniony od stawianych mu zarzutów. Po śmiertelnym wypadku z września 2019 roku prokuratura rozpoczęła kolejne śledztwo i oskarżyła Tomasza Ż. o doprowadzenie budynku do stanu zagrażającego ludzkiemu życiu a także nieodpowiednie jego zabezpieczenie. Zakopane. Nielegalna rozbiórka pensjonatu Panorama to kolejn... Wyrok w tej ostatniej sprawie zapadł przed kilkoma tygodniami. Zdziwił by się jednak ten kto myśli, że nowotarski biznesmen stając trzeci raz przed sądem, w sprawie tego samego budynku, usłyszał wreszcie wyrok surowy. - To postępowanie skończył się w trybie dobrowolnego poddania się karze, za zgodą prokuratora, przez wymierzenie grzywny . Wyrok jest prawomocny - informuje sędzia Jarosław Sablik, rzecznik bielskiego sądownictwa. Dopytywany o jaką kwotę chodzi sędzia dodaje, że wysokość grzywny ustalono na "150 stawek dziennych przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki wynosi 50 zł". Nietrudno policzyć, że obracającymi milionami Tomasz Ż. musi więc zapłacić 7,5 tysiąca złotych! To wszystko w warunkach skrajnej recydywy. Tomasz Ż. ma już bowiem wyroki za łamanie prawa budowlanego. W 2011 roku za spowodowanie pożaru w swoim nowotarskim supermarkecie również otrzymał grzywnę w wysokości... 5 tys. zł. Kilka lat temu w nielegalnie rozbudowanym przez niego budynku dochodzi do tragedii po której długi czas o życie walczy 2 letni chłopiec. Obecnie natomiast przeciwko Ż. toczą się postępowania w prokuraturach w: Zakopanem, Nowym Targu i Krakowie. Znany biznesmen usłyszał 4 zarzuty łamania prawa budowlanego. Każdy w innym mieście!- Nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem obecnego rządu, ale słysząc o takich wyrokach trzymam kciuki za działania ministra Ziobry - mówi Dawid Kowalski, mieszkaniec Nowego Targu. - Kto to słyszał by za wielokrotnie łamanie prawa dawać milionerowi grzywnę w tak śmiesznie niskiej wysokości? Przecież on się z tego śmieje a taka kara nigdy nie skłoni go do refleksji. Przecież gdyby lepiej zabezpieczył ten bielski obiekt - tak jak go proszono - to ta dziewczyna mogłaby żyć - dodaje. Nowy Targ. Galeria Podhalańska przeszkodzi w wybudowaniu peł... Nieistniejące tatrzańskie schroniska. Wiedzieliście, że kiedyś takie istniały? Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnieDrożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 złPrzyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłówUrokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumówPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Wypadki samochodowe to najczęstszy rodzaj wypadków drogowych do jakich dochodzi w Polsce. Ma to bezpośredni związek z liczbą samochodów osobowych, których w 2019 r., było zarejestrowanych ponad 23 artykule poza garścią statystyk odnośnie wypadków samochodowych znajdą Państwo również informacje na temat:Konsekwencji dla kierowcy za spowodowanie wypadku;Odszkodowania zdrowotnego po wypadku samochodowym;Odszkodowania za śmierć w wypadku samochodowyNa wstępie napisałem, że wypadki samochodowe to najczęstszy rodzaj wypadków drogowych w Polsce. Stwierdzenie to jednoznacznie wynika ze statystyk Komendy Głównej Policji, zgodnie z którymi w 2019 roku doszło do wypadków drogowych z czego, to wypadek samochodowe to, aż 75% wszystkich wypadków drogowych, a do statystyk liczone są wyłącznie samochody osobowe, bez uwzględnienia samochodów ciężarowych w tym o masie poniżej 3,5 tony oraz główne przyczyny wypadków samochodowych możemy wskazać:nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu – 27%;niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – 24%;nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach – 11%;niezachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami – 8,5%.Pomimo stałej poprawy jakości Polskich dróg oraz zwiększającej się z każdym rokiem ilości autostrad i dróg ekspresowych liczba wypadków samochodowych niestety nie maleje. Wpływ na to mają przede wszystkim stale rosnąca liczba samochodów, pośpiech panujący w Naszym życiu oraz częstotliwość użytkowania samochodów, gdyż obecnie większość osób wszędzie gdzie tylko może porusza się samochodem, nawet jeżeli jest to okoliczny sklep oddalony o kilkaset metrów od wypadkuWypadek samochodowy rodzi poważne problemy dla wszystkich jego uczestników, gdyż przede wszystkim praktycznie zawsze skutkuje uszczerbkiem na zdrowiu, a czasem nawet śmiercią jednej lub większej liczby osób. Ponadto im poważniejsze skutki wypadku samochodowego, tym surowsza kara grozi kierowcy, który ponosi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku samochodu za spowodowanie wypadku drogowego ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 177 § 1 kodeksu karnego zgodnie z którym: „Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”Jeszcze surowsza kara grozi za spowodowanie wypadku, którego skutkiem była śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu jednego z jego uczestników. W takim wypadku zgodnie z art. 177 § 2 – „jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”Poza karą pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku grozi kierowcy również zakaz prowadzenia pojazdów. Zakaz prowadzenia pojazdów orzeka się w latach od roku do 15 lat, a w przypadku uprzedniej karalności lub spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu zakaz prowadzenia pojazdów może być orzeczony nawet praktyce najczęściej spotykaną karą dla za spowodowanie wypadku jest kara kilku miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Zamiast kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania kierowca, który spowodował wypadek może wnioskować do sądu o nałożenie kary ograniczenia wolności, czyli nieodpłatnych prac społecznych lub potrącenia części dochodu uzyskiwanego z wykonywanej wypadku śmiertelnegoPoważniejsze konsekwencje grożą kierowcy za spowodowanie wypadku śmiertelnego. Zgodnie z art. 177 § 2 wyższe jest ustawowe zagrożenie karą, gdyż wynosi ono od 6 miesięcy do aż 8 lat pozbawienia wolności. Co więcej zgodnie z art. 69 § 1 sąd może warunkowo zawiesić jedynie karę pozbawienia wolności, która nie przekracza 1 spowodowanie wypadku śmiertelnego kierowcy samochodu faktycznie grozi bezwzględna kara pozbawienia wolności i w praktyce wcale nie jest ona tak rzadko stosowana. Oczywiście na wymiar kary ma wpływ wiele czynników, takich jak:motywacja i sposób zachowania się sprawcy,rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków,rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa,właściwości i warunki osobiste sprawcy,sposób życia przed popełnieniem przestępstwa,zachowanie się sprawcy po jego popełnieniu,staranie się kierowcy o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości,zachowanie się wskazane powyżej okoliczności są brane przez sąd karny pod uwagę przed wydaniem wyroku i wymierzeniem kary za spowodowanie wypadku śmiertelnego, dlatego tak ważne dla sprawcy wypadku samochodowego jest dobre zaprezentowanie swojej osoby w trakcie postępowania samochodowy, nawet ze skutkiem śmiertelnym w większości przypadków jest traktowany jako przestępstwo nieumyślne i sędziowie wymierzając karę biorą to pod uwagę, jednak jeżeli w materiale dowodowym nie znajdą odpowiednich argumentów przemawiających na korzyść sprawcy wypadku to wyrok może być naprawdę po alkoholuZdecydowanie w najgorszej sytuacji jest kierowca, który spowodował wypadek samochodowy pod wpływem alkoholu. Po pierwsze dlatego że odpowiada jednocześnie za dwa przestępstwa, tj:prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości z art. 178a § 1 za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, co najmniej 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów oraz co najmniej 5 tys. zł świadczenia pieniężnego;spowodowanie wypadku z art. 177 za które grozi jak już wcześniej pisałem w zależności od skutków wypadku kara nawet do 8 lat pozbawienia drugie dlatego, że zgodnie z treścią art. 178 § 1 górna granica kary dla kierowcy, który spowodował wypadek pod wpływem alkoholu jest automatycznie z mocy prawa podwyższana o połowę. Dla kierowcy, który spowodował wypadek po alkoholu skutkujący śmiercią lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, któregokolwiek z uczestników wypadku podniesieniu ulega również dolne zagrożenie karą pozbawienia wolności i to aż do dwóch konsekwencją tego stanu rzeczy jest fakt, iż kierowca, który spowodował wypadek po alkoholu skutkujący śmiercią lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, któregokolwiek z uczestników wypadku musi zostać skazany na bezwzględną karę pozbawienia wolności, czyli trafi do więzienia, gdyż sąd może warunkowo zawiesić jedynie karę pozbawienia wolności, która nie przekracza 1 roku kierowca, który spowodował wypadek po alkoholu odpowiada własnym majątkiem za wszystkie szkody będące skutkiem wypadku:materialne, takie jak koszty naprawy uszkodzonych pojazdów czy koszty leczenia i rehabilitacji oraz ewentualnej renty dla osób poszkodowanych;niematerialne, czyli zadośćuczynienie dla osób poszkodowanych w wypadku oraz osób najbliższych osoby, która na skutek wypadku poniosła kierowca, który spowodował wypadek po alkoholu nie płaci wszystkich wyżej wymienionych kosztów bezpośrednio z własnej kieszeni. Wszystkie koszty pokryje tymczasowo towarzystwo ubezpieczeń w ramach polisy OC samochodu, który spowodował wypadek. Po wypłaceniu należnych świadczeń osobom poszkodowanym ubezpieczyciel będzie jednak dochodził od sprawcy wypadku po alkoholu ich zwrotu na podstawie regresu, który mu przysługuje zgodnie z art. 43 ustawy o ubezpieczeniach po wypadku samochodowymWszystkim osobom poszkodowanym w wypadku samochodowym przysługuje odszkodowanie i zadośćuczynienie za doznane szkody zarówno materialne jak i zdrowotne. W przypadku trwałego kalectwa skutkującego niepełnosprawnością lub niezdolnością do pracy zarobkowej, chociażby w części poszkodowanie uczestnicy wypadku samochodowego mogą dochodzić z polisy OC sprawcy wypadku również comiesięcznej odszkodowania jest wyrównanie wszystkich strat materialnych odniesionych po wypadku samochodowym przez osoby, które w nim uczestniczyły. Odszkodowania można więc dochodzić za:poniesione koszty prywatnego leczenia i rehabilitacji;koszty zakupu leków czy sprzętów medycznych;niezbędną opiekę osób trzecich;utracone w okresie niezdolności do pracy dochody;uszkodzony samochód;zniszczone w wypadku rzeczy osobiste, takiej jak telefon, komputer, okulary czy ubrania;Odszkodowanie zdrowotne po wypadku samochodowym fachowo nazywa się zadośćuczynieniem. Zadośćuczynienie przysługuje uczestnikom wypadku samochodowego za doznane szkody niematerialne takie jak:uszczerbek na zdrowiu;urazy psychiczne;ból, cierpienie i krzywda;zależność od pomocy osób trzecich w okresie leczenia i rehabilitacji;konieczność reorganizacji swojego życia;Wszelkie roszczenia o odszkodowanie, zadośćuczynienie czy rentę po wypadku samochodowym należy zgłosić bezpośrednio do ubezpieczyciela w ramach polisy OC sprawcy wypadku. Najlepiej zrobić to pisemnie w ramach zgłoszenia szkody, które należy wysłać listem poleconym lub mailem na adres właściwego towarzystwa po wypadku samochodowym – kwotaKwota odszkodowania i zadośćuczynienia po wypadku samochodowym zależy przede wszystkim od rozmiaru szkody poniesionej przez osoby poszkodowane. Równie ważne jak rozmiar szkody jest jednak również właściwe jej opisanie i udowodnienie. Towarzystwa ubezpieczeń w ramach prowadzonej likwidacji szkody notorycznie zaniżają kwoty odszkodowania i zadośćuczynienia należnego osobom poszkodowanym w wypadkach przypadku odszkodowania za straty materialne sytuacja jest dość prosta, gdyż ubezpieczyciel w ramach polisy OC sprawcy wypadku samochodowego powinien zwrócić w całości wszystkie koszty i straty będące bezpośrednim skutkiem wypadku. Należy jednak pamiętać, że wysokość kwot zgłoszonych we wniosku o odszkodowanie po wypadku samochodowym powinna być potwierdzona fakturami, gdyż paragon nie stanowi dowodu poniesienia kosztów przez daną osobę ze względu na brak danych osoby, która opłacała kwotę wskazaną na odszkodowania za utracone zarobki warto uzyskać stosowne zaświadczenie od pracodawcy, w którym wyliczy on różnicę pomiędzy kwotą jaką osoba poszkodowana po wypadku samochodowym otrzymałaby w przypadku pracy w pełnym wymiarze czasu przez okres leczenia i rehabilitacji, a kwotą jaką otrzymała przebywając na zwolnieniu trudniejsza sytuacja jest w przypadku konieczności wyliczenia, a następnie wykazania odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia, czyli odszkodowania za straty niematerialne. Wysokość kwoty zadośćuczynienia należnego za skutki wypadku samochodowego w przeciwieństwie do odszkodowania za straty materialne nie wynika bezpośrednio z żadnego zadośćuczynienie określa się dla każdego przypadku indywidualnie na podstawie doznanego uszczerbku na zdrowiu, urazów psychicznych, bólu, cierpienia i krzywdy oraz innych dolegliwości, których doświadczyła osoba poszkodowana po wypadku ważne, po zgłoszeniu szkody w ramach polisy OC sprawcy wypadku, kwotę odpowiedniego zadośćuczynienia określa ubezpieczyciel, w którego interesie nie leży wypłata wysokiego świadczenia. Dlatego też niezależnie od wysokości przyznanej kwoty zadośćuczynienia koniecznie należy złożyć odwołanie decyzji ubezpieczyciela. Po rozpatrzeniu odwołania przez towarzystwo ubezpieczeń należy złożyć pozew do sądu cywilnego, gdyż tylko sędzia po zasięgnięciu opinii niezależnych biegłych, może właściwie określić kwotę zadośćuczynienia należną osobie poszkodowanej w wypadku za śmierć w wypadku samochodowymPodobnie jak w przypadku uszczerbku na zdrowiu czy szkód materialnych, tak samo za śmierć w wypadku samochodowym przysługuje odszkodowanie, zadośćuczynienie oraz renta. Oczywiście o te świadczenia odszkodowawcze mogą ubiegać się najbliżsi członkowie rodziny osoby zmarłej w wypadku kręgu osób najbliższych zmarłego zgodnie z orzecznictwem sądów w sprawach o odszkodowanie za śmierć należą:współmałżonek lub partner – ślub nie jest warunkiem koniecznym;dzieci;rodzice;rodzeństwo;dziadkowie;wnuki;zięć, synowa oraz teść i teściowa jednak tylko przypadku łączącej ich ze zmarłym wyjątkowo bliskiej śmierć w wypadku samochodowym najbliżsi osoby zmarłej mogą dochodzić następujących świadczeń odszkodowawczych:zadośćuczynienia – najważniejsze roszczenie za śmierć osoby najbliższej, które przysługuje każdemu z wyżej wymienionego kręgu osób. Celem zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej jest złagodzenie bólu, cierpienia, poczucia pustki i inny negatywnych przeżyć psychicznych po stracie bliskiego członka za pogorszenie sytuacji finansowej rodziny – przysługuje jedynie osobom, które prowadziły ze zmarłym wspólne gospodarstwo domowe lub pozostawały na jego utrzymaniu. Celem odszkodowania za pogorszenie sytuacji finansowej jest rekompensata odniesionej szkody materialnej, ale również wynagrodzenie braku wsparcia i pomocy w czynnościach życia codziennego, które zapewniała osoba alimentacyjna – stanowi uzupełnienie odszkodowania za pogorszenie sytuacji finansowej rodziny, gdyż jej celem jest rekompensata utraconych dochodów, które rodzina straci w przyszłości. Przysługuje wyłącznie współmałżonkowi lub partnerowi oraz małoletnim dzieciom osoby zmarłej. Renta alimentacyjna jest wypłacana miesięcznie do czasu uzyskania pełnoletności przez dzieci, a w przypadku współmałżonka nawet do śmierć lub założenia kolejnego związku za śmierć w wypadku samochodowym również wypłacane jest z polisy OC sprawcy wypadku. Każda osoba uprawniona do jego uzyskania musi złożyć osobne zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela ze wskazaniem roszczeń których się domaga oraz ich przypadku dochodzenia odszkodowania, zadośćuczynienia czy renty alimentacyjnej po śmierci osoby najbliższej, na skutek wypadku samochodowego, zdecydowanie zalecam złożenie pozwu o odszkodowanie do sądu cywilnego. Jednocześnie odradzam zawieranie ugody po uzyskaniu decyzji ubezpieczyciela, gdyż zaproponowane w niej kwoty świadczeń są w każdym przypadku co najmniej o połowę zaniżone, a w niektórych przypadkach skierowanie sprawy do sądu pozwoli uzyskać nawet kilkukrotnie wyższe kwoty odszkodowania, zadośćuczynienia czy renty mają Państwo pytania związane z treścią artykułu lub znaleźli się Państwo w podobnej sytuacji, serdecznie zapraszam do kontaktu:telefonicznie pod nr 607 223 420mailowo na adres @ Michał Miller
wyroki za spowodowanie wypadku śmiertelnego 2019